Telefon

+22 651 72 56

Email

biuro@silog.pl

Godziny otwarcia

pon. - pt.: 8:00 - 16:00

Nasza rozmówczyni to jedna z najbardziej utytułowanych i utalentowanych osób w branży fryzjerskiej w Polsce. Wygrywała i zbierała laury na zawodach fryzjerskich w Polsce i na świecie. Uwielbiają ją klientki, a za wzór stawiają sobie młodzi adepci zawodu – Beata Dysiewicz.

 

Pani Beato, pani osiągnięcia i miejsce, do którego Pani dotarła w swojej karierze, z pewnością mogą być inspiracją dla wielu adeptów fryzjerskiego fachu. Co trzeba zrobić, na co zwracać uwagę, czego unikać, aby osiągnąć taki sukces?

Pablo Picasso, jeden z moich ulubionych malarzy, powiedział „Działanie jest podstawowym kluczem do każdego sukcesu”. Patrząc nieco wstecz oraz biorąc pod uwagę ponad 30 lat doświadczenia w zawodzie, na pytanie co trzeba zrobić, aby osiągnąć sukces odpowiadam idąc za Picassem – działać! Drugim, równie ważnym czynnikiem jest pasja i kreatywność.

Z okazji 25-lecia mojej działalności artystycznej i zawodowej udzieliłam wywiadu telewizyjnego, w którym zadano mi podobne pytanie. Co bym poradziła młodemu człowiekowi, który stawia swoje pierwsze kroki – otóż – pracuj, twórz, działaj. Szukaj i bądź inspiracją sam dla siebie. Buduj w sobie motywację do dalszej pracy, zdobywania umiejętności, doświadczeń, jeśli się poddasz przegrasz, jeśli wygrasz – nie oznacza, że wygrałeś wojnę, ale jedną bitwę – a każda następna wygrana prowadzi cię do sukcesu. Kiedyś użyłam takiego sformułowania „żeby mieć satysfakcję z fryzjerstwa trzeba je traktować w kategorii sztuki, bo fryzjerstwo to wielka sztuka” – tego zawsze się będę trzymać.

Na osiągnięcie określonego poziomu składa się z pewnością też dostęp do wysokiej klasy narzędzi pracy fryzjera. Chyba nawet najlepsi nie podetną włosów nożyczkami, które nie tną, ani nie zmienią koloru farbą, która nie farbuje. Najwyższej klasy sprzęt – to też jeden z filarów profesjonalnego fryzjerstwa, zgodzi się Pani?

Zdecydowanie tak! Talent, pasja, wiedza oraz lata doświadczeń w połączeniu z wysokiej klasy sprzętem, profesjonalnymi kosmetykami do pielęgnacji i stylizacji włosów, to między innymi miara marki, którą sama przez lata zbudowałam. To dzięki współpracy z najlepszymi firmami, których produkty zachwycają klientów nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie, mam pewność, że zawsze wybierałam i nadal wybieram wyselekcjonowanych i sprawdzonych partnerów. Pragnę dać swoim klientom to, co najlepsze dla nich, a przede wszystkim dla ich włosów. To dla mnie priorytet… ponieważ będąc ambasadorem nożyczek TCC CareCut firmy Jaguar Solingen, jestem zobligowana do podpisywania się pod wszystkim, co oferuję swoim stałym oraz przyszłym klientom. A zaufanie to najważniejsza rzecz jaką mogłam zdobyć wśród ludzi, którzy odwiedzają moje ATELIER. Obie są równie ważne! Zwłaszcza w zawodzie, gdzie postęp technologiczny i chemiczny jest gwarancją jakości usług.

Trzymać się twardo swoich przekonań, zasad i wiedzy, czy śledzić nowe trendy, szukać świeżych inspiracji, być otwartym na nowości? Która droga jest Pani bliższa?

Od zawsze byłam przekonana, że to co robię jest formą sztuki, że fryzjerstwo nie jest tylko rzemiosłem, ale czymś więcej. Coco Chanel, kiedy tworzyła swoje piękne kreacje, nie rysowała projektu na papierze, jedynie dotykała materiał, z którego potem powstawały stroje sygnowane przez projektantkę. Ja „robię” to samo, codziennie dotykam „materiału”, z którym będę pracować, za każdym razem jest on nowy, niepowtarzalny. Na tej podstawie tworzę formę a na końcu fryzurę. Posiadanie silnych podstaw jest preludium do tego, by na późniejszych etapach rozwoju wiedzieć gdzie szukać inspiracji, na co warto zwrócić baczną uwagę, a co odrzucić – z pojawiających się nowości w branży. Zawsze uważałam, że to mój obowiązek, być na bieżąco a nawet o krok dalej, nawet kiedy patrzę na swoje prace konkursowe, kolekcje fryzur, mam nieodparte wrażenie, że one nie zatrzymały się w swoich czasach, ale są nadal aktualne. Reasumując, każda z dróg jest mi bliska, z każdej wynoszę coś dla siebie i tworzę coś nowego – nigdy nie kopiuję pomysłów, zawsze tworzę swoją własną koncepcję, idę za swoją wizją artystyczną. Kiedy człowiek jest otwarty na świat, nie ma możliwości, żeby coś lub ktoś nas nie zainspirowało.

Nożyczki to chyba najbardziej ikoniczne narzędzie pracy fryzjera. Jednak nawet one przez lata przeszły wiele zmian. Od niedawna zamieszanie na rynku robią te z „gorącymi ostrzami” produkowane przez znaną na całym świecie markę Jaguar Solingen. Wiemy, że miała Pani okazję na nich pracować. Prosimy o podzielenie się wrażeniami.

Po raz pierwszy z technologią „gorących nożyczek” – jako światową nowością – zetknęłam się przed laty w Londynie. Urządzenie, a właściwie komputer sterujący mocą, było znacznie większe. Jednak już wtedy, poruszyły „świat fryzjerstwa” czynnikiem zasadniczym – nowatorską pielęgnacją, wykorzystującą naturalny budulec włosa – keratynę wraz z efektem strzyżenia. Przełom w dziedzinie urządzeń fryzjerskich, który wyraźnie udowodnił, jak postęp technologiczny, ma zasadniczy wpływ na jakość i efekt wykonanej pracy. Dziś urządzenie mieści się w małej przenośnej walizce. Mimo połączenia ze źródłem energii, świetnie i bezproblemowo daje się prowadzić podczas strzyżenia. Oczywiście „gorące nożyczki” to urządzenie do określonych technik strzyżenia. Fantastycznie sprawdzają się przy półdługich i długich włosach moich klientek – one same zachwycone rezultatami, jakie daje im gorące cięcie szczególnie na końcówki ich włosów, proszą o więcej przy kolejnej wizycie.

Inną nowością, o którą chcieliśmy zapytać jest produkt znany popularnie jako botox do włosów. Najcieplejsze opinie w tej kategorii produktów zbierają różne jego odsłony z serii Magic BX firmy Tahe, pioniera i lidera w tym sektorze. Wykorzystane w nich związki, takie jak kwas hialuronowy i kolagen w formie cząsteczkowej, czy kwas salicylowy, dają zdaniem klientek i fryzjerek świetne efekty. Zgodzi się Pani z tą opinią? Warto mieć ten produkt w swoim salonie?

Kiedy otrzymałam od firmy Silog propozycję współpracy oraz pakiet testowy Magic Bx Tahe, byłam przekonana, że dostaję to czego oczekują od mojego atelier moje klientki. Czyli profesjonalny kosmetyk do pielęgnacji włosów z najwyższej półki z efektem natychmiast odczuwalnym na włosach. Zawarta w ampułkach odpowiednia ilość oleju arganowego oraz kwasu salicylowego zapewnia pogrubione i nawilżone włosy. Kobiety kochają mieć burzę pięknych, wypielęgnowanych włosów – Magic Bx nie zawiódł mnie ani klientek, które miały przyjemność skorzystać w spa atelier ze specjalnej usługi – Hair volume, czyli mocy botoxu na włosy. Jak już wcześniej wspominałam mam to szczęście, że przez lata wypracowałam ogromne zaufanie moich klientek do siebie, oraz do tego jakie kosmetyki do włosów im rekomenduję. Dlatego z czystym sumieniem daję im to co najlepsze – między innymi Magic Bx TAHE.

Niektórym, zwłaszcza osobom o mniejszym doświadczeniu, ciężko się odnaleźć w zalewie profesjonalnych (choć jak się okazuje nie zawsze to określenie do nich pasuje) marek kosmetyków i produktów fryzjerskich. Prosimy o podpowiedź, na co warto zwrócić uwagę dokonując wyboru. Skład, jeśli tak, to jaki? Cena? Skuteczność? Wydajność? Jak znaleźć złoty środek?

Moim sprawdzonym „złotym środkiem” jeśli chodzi o wybór kosmetyków, na których będę pracować, jest to, że firma od której będę nabywać kosmetyki, musi posiadać certyfikat jakości swoich produktów, muszą być one najwyższej klasy, z uwzględnieniem tego, że nie mogą być dostępne w Internecie czy na półkach sklepowych – interesują mnie produkty wyjątkowe, dające natychmiastowy efekt, wydajne, ładnie opakowane i jak najbardziej naturalne. Na podstawie doświadczenia wybieram marki selektywne, z przedstawicielem handlowym, z szybką możliwością dostawy, kontaktu z firmą, czy możliwością reklamacji. Nigdy nie kierowałam się tym co stosują gwiazdy, czy blogerki. Zawsze staram się patrzeć na to co jest dobre dla moich klientów oraz jak oni sami poradzą sobie z produktem w domowym zaciszu, bo to również jest bardzo ważne. Istotne jest to, by firma posiadała produkty do pracy w salonie i w domu. Kontynuacja pielęgnacji czy form stylizacji przez klienta jest ważnym elementem nawiązania współpracy z daną marka. Do tej pory korzystam z firm o wieloletniej tradycji i wysokim poziomie usług i jakości produktów. Jeśli chodzi o ceny – sprawdzam, by były na poziomie odpowiednim do możliwości finansowych moich klientów. Zdecydowanie jednak nie kupuję produktów tanich. W końcu piękno ma swoją cenę, a za jakość trzeba zapłacić.

Dziękujemy za te cenne i mądre rady. Jak zawsze, rozmowa z Panią była czystą przyjemnością.

Rekomendowane artykuły